poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Po paradzie...

Na glownym wydarzeniu nie bylismy, ale wieczorem tez bylo ciekawie. Usmiechnieci, tanczacy ludzie na ulicach i na lodkach. Wszystko w sympatycznej atmosferze. :-)









   Jedno z letnich popoludni obok naszego domu.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz